Plakat filmu Na pełen etat

Na pełny etat (recenzja filmu)

Problem z tym filmem jest taki, że w zasadzie poza tempem życia głównej bohaterki i jej zmęczeniem oraz stanami depresyjnymi nie wynosimy z niego nic więcej. W zasadzie trudno powiedzieć coś więcej o samej bohaterce, bo przez cały film dowiadujemy się w zasadzie kilku rzeczy i to jeszcze w strzępach. Uwaga będzie spoiler!

Na pełny etat (recenzja filmu) Dowiedz się więcej »

Niemiłość, Andriej Zwiagincew, kino

Niemiłość (komentarz do filmu)

O miłości czy też jej braku i wynikającego z tego smutku i złości, a także o rozczarowaniach i utracie nadziei – kino opowiadało już wielokrotnie. Podobnie jak o rozbitych rodzinach, nałogach i tragediach, w którym pierwsze skrzypce grają dzieci. Dlaczego więc najnowszy film rosyjskiego reżysera Andrieja Zwiagincewa nas przyciąga? Na to pytanie powinien sobie odpowiedzieć każdy widz po obejrzeniu Niemiłości.

Niemiłość (komentarz do filmu) Dowiedz się więcej »

Mini 11 -

Beksińscy. Album wideofoniczny (recenzja filmu)

Beksińscy. Album wideofoniczny. Już na samym wstępie mam kłopot z tytułem mojego tekstu, uważając go za nieco niefartowny, skupiający się na perspektywie, gdy w gruncie rzeczy chodzi o odczucia. Trudno mówić o spojrzeniu przez dziurkę od klucza w dokumencie Marcina Burchardta jako perspektywie, ponieważ widz staje się częścią narracji, tym, który spogląda przez wizjer kamery, a więc tym, który rejestruje wydarzenia i do którego mówią bohaterowie zdarzeń oraz narrator, w większości w postaci Zdzisława Beksińskiego. A może i staje się cieniem? Niezauważoną postacią stojącą w progu?

Beksińscy. Album wideofoniczny (recenzja filmu) Dowiedz się więcej »

Jonas Mekas, Nie miałem dokąd iść, Hollywood

Rozważania wokół dzienników [Jonas Mekas: Nie miałem dokąd iść]

O dziennikach Jonasa Mekasa można by powiedzieć, zawierzając innym, że to „doskonały wstęp do jego kinematografii” – tyle, że ja nie znam jego filmów, a przed lekturą krótkiej noty biograficznej zamieszczonej w książce nawet nie wiedziałam, że miał znaczący wpływ na rozwój nowojorskiego undergroundu. Trudno wynieść taką wiedzę i z samych zapisów z lat 1944-55, bo jeśli pojawia się tam kwestia sztuki, której po dziś dzień jest uczestnikiem, to tylko na marginesie, w nielicznych wtrąceniach: „W sobotę kupiliśmy wreszcie kamerę – Bolex 16 milimetrów […]. Przez trzy godziny staliśmy, obserwując uliczną paradę”. Czytałam tę książkę inaczej, jako zapisy mojego „rówieśnika” (dzienniki powstały, gdy Jonas Mekas miał 22-33 lata).

Rozważania wokół dzienników [Jonas Mekas: Nie miałem dokąd iść] Dowiedz się więcej »

Mam Na Imię Aleksander, Wojciech Kuczok, Gnój, Pręgi, Magdalena Piekorz,

Po trzykroć opowiedziana historia – Pręgi / Gnój

Jedne historie żyją w nas krótko, drugie długo, a jeszcze inne wcale nie wybrzmiewają – i tutaj nie ma zasady. Ale są i historie, które opowiedziane w trzech różnych formach – książka, film, muzyka – wciąż zaskakują, nasuwając nowe interpretacje. Taki jest właśnie Gnój Wojciecha Kuczoka, Pręgi Magdaleny Piekorz i Pręgi rapera Mam Na Imię Aleksander. 

Po trzykroć opowiedziana historia – Pręgi / Gnój Dowiedz się więcej »

Przewijanie do góry