Niemiłość, Andriej Zwiagincew, kino

Niemiłość (komentarz do filmu)

O miłości czy też jej braku i wynikającego z tego smutku i złości, a także o rozczarowaniach i utracie nadziei – kino opowiadało już wielokrotnie. Podobnie jak o rozbitych rodzinach, nałogach i tragediach, w którym pierwsze skrzypce grają dzieci. Dlaczego więc najnowszy film rosyjskiego reżysera Andrieja Zwiagincewa nas przyciąga? Na to pytanie powinien sobie odpowiedzieć każdy widz po obejrzeniu Niemiłości.

Niemiłość (komentarz do filmu) Dowiedz się więcej »

secret, lips, woman, cisza, śląsk

Bo to zła kobieta była, co to po ślonsku dzieci nie uczyła…

A mnie te komentarze trochę śmieszą, te o tej złej matce, co to nie chce uczyć dziecka godać. Niech nie uczy. Mje tyż godali, że mom niy godać, bo to je brzidko. Godali, ale na każdym kroku potykałam się o godkę i była ona moim naturalnym językiem jeszcze pięć lat temu. Teraz? Więcej mówię niż godom, bo niy ma z kim. Na uczelni – nie wszyscy poradzą godać jak Prof. Kadłubek. W robocie – piszę/mówię po polsku, bo tego ode mnie wymagają. Jedyny związek z godką to własna twórczość i książki z wydawnictwa Silesia Progress.

Bo to zła kobieta była, co to po ślonsku dzieci nie uczyła… Dowiedz się więcej »

Digital Culture in Warsaw, Konferencja Kultura Cyfrowa

Daj się wprowadzić w wirtualne światy!

Udział w konferencji „Kultura Cyfrowa” (Digital Cultures Conference in Warsaw) to przede wszystkim mnóstwo ciekawych paneli, możliwość skorzystania z porady eksperta, warsztaty tematyczne, ale i dobra zabawa w Chilloutroomie! Międzynarodowe grono goszczące w Warszawie pod koniec września skupiło swoje obrady na grach komputerowych, ogólnej digitalizacji świata, dziennikarstwie w nowej odsłonie czy też wirtualnej rzeczywistości. To ostatecznie miejsce, gdzie „stare”, można powiedzieć, że „wczorajsze”, spotyka się z „nowym”, będącym między „dziś” a „jutro” – pokrótce „na wyciągnięcie ręki”. Mnie z kolei interesuje granica między tymi światami i reakcja ludzi po zderzeniu się z nimi twarzą w twarz.

Daj się wprowadzić w wirtualne światy! Dowiedz się więcej »

Jonas Mekas, Nie miałem dokąd iść, Hollywood

Rozważania wokół dzienników [Jonas Mekas: Nie miałem dokąd iść]

O dziennikach Jonasa Mekasa można by powiedzieć, zawierzając innym, że to „doskonały wstęp do jego kinematografii” – tyle, że ja nie znam jego filmów, a przed lekturą krótkiej noty biograficznej zamieszczonej w książce nawet nie wiedziałam, że miał znaczący wpływ na rozwój nowojorskiego undergroundu. Trudno wynieść taką wiedzę i z samych zapisów z lat 1944-55, bo jeśli pojawia się tam kwestia sztuki, której po dziś dzień jest uczestnikiem, to tylko na marginesie, w nielicznych wtrąceniach: „W sobotę kupiliśmy wreszcie kamerę – Bolex 16 milimetrów […]. Przez trzy godziny staliśmy, obserwując uliczną paradę”. Czytałam tę książkę inaczej, jako zapisy mojego „rówieśnika” (dzienniki powstały, gdy Jonas Mekas miał 22-33 lata).

Rozważania wokół dzienników [Jonas Mekas: Nie miałem dokąd iść] Dowiedz się więcej »

Mini 10 -

„Krytyku” – czytasz czy piszesz?

Wczoraj rano wróciłam z Gdańska, gdzie w ramach festiwalu „Odnalezione w Tłumaczeniu” uczestniczyłam w warsztatach z krytyki przekładu, prowadzonych przez Magdę Heydel oraz Dorotę Kozicką. To nie były moje pierwsze warsztaty wyjazdowe, a tym bardziej pierwsze zajęcia poświęcone krytyce (od początku semestru letniego w siatce studiów mam cztery i pół godziny tygodniowo poświęcone szeroko rozumianej krytyce), tym bardziej więc jestem zaskoczona, że (tu uśmiecham się do jednej z uczestniczek) „da się!” zrobić to dobrze. 

„Krytyku” – czytasz czy piszesz? Dowiedz się więcej »

Poczytajmy razem, sztuka czytania, Ulisses, James Joyce

Poczytajmy razem! #SztukaCzytania

Poczytajmy razem: Ich wybór padł na Ulissesa, bo „nikt go w całości nie przeczytał”. Zrobiłam to jeszcze przed studiami, ale w sumie głupio się przyznać, skoro „nikt”. Sugerowałam zmianę lektury, jeszcze przed jej zaczęciem, na Biesy Fiodora Dostojewskiego, których dotychczas nie udało mi się przeczytać w całości, choć ze trzy podejścia robiłam. Próbowałam przekonać ich do czytania Czesława Miłosza – myśląc o wspólnym „odwalaniu” mojej roboty… Nie dali się przekonać. Zaczęliśmy czytać Joyce’a.

Poczytajmy razem! #SztukaCzytania Dowiedz się więcej »

Przewijanie do góry